Wynagrodzenie
Wysokość wynagrodzenia za usługi adwokackie wynika generalnie z umowy zawartej z konkretnie wybranym adwokatem. Nie ma żadnych odgórnie ustalanych przez władze i bezwzględnie wiążących stawek ani urzędowych cenników usług adwokackich.
Każdy adwokat samodzielnie wycenia swoją pracę, a tym samym, to zgodne ustalenia stron (Klienta z adwokatem) będą decydować o wysokości honorarium prawnika w danej sprawie, jak również o tym, jakie będą podstawy (sposoby) jego ustalenia oraz kiedy powinna nastąpić zapłata wynagrodzenia za usługę (przy przyjęciu sprawy, a może po wykonaniu zlecenia, czy też częściami w trakcie jego wykonywania).
Istnieją wprawdzie dwa rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, jedno w sprawie opłat za czynności adwokackie, a drugie w sprawie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, jednak nie są to regulacje, które wprost określają i narzucają wysokość wynagrodzenia adwokackiego, które trzeba będzie zapłacić za daną sprawę u konkretnie wybranego adwokata.
Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. określa – w pewnym uproszczeniu – kwoty, jakie powinny być zasądzone przez sąd na rzecz strony wygrywającej sprawę od jej przeciwnika procesowego. Są to tzw. stawki minimalne, które wcale nie muszą odpowiadać wynagrodzeniu, które strona procesu zapłaciła swojemu prawnikowi za reprezentowanie jej w danej sprawie. Przykładowo, w sprawie o zapłatę kwoty 66.000 zł, przy pełnej wygranej przez powoda sąd zasądzi na jego rzecz od jego przeciwnika procesowego kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego, niezależnie od tego, że faktycznie powód zapłacił swojemu pełnomocnikowi wynagrodzenie wynoszące 6.150 zł. Adwokat nie ma obowiązku przyjęcia i prowadzenia takiej sprawy z wyboru za tą stawkę minimalną 3.600 zł, jeżeli uważa (np. z uwagi na posiadane doświadczenie i renomę, ale też możliwy wieloletni czas trwania procesu), że jego praca w takiej sprawie warta jest więcej. Wspomniane rozporządzenie w ogóle nie odnosi się do innych czynności adwokackich podejmowanych poza sądem, takich jak udzielanie porad prawnych, sporządzanie i analiza umów, czy stała obsługa prawna.
Natomiast rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 14 maja 2024 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa albo jednostki samorządu terytorialnego kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu odnosi się wyłącznie do wysokości wynagrodzenia przysługującego adwokatowi od Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego za pomoc prawną świadczoną na rzecz osób, które ze względu na ciężką sytuację osobistą lub materialną, nie są w stanie ponieść kosztów wynajęcia i opłacenia adwokata z własnych środków.
Obydwa akty prawne mają niewątpliwie pewne znaczenie jeżeli chodzi o ustalenie wynagrodzenia adwokata z wyboru. Jest to swego rodzaju punkt odniesienia, który w większości przypadków będzie (a przynajmniej powinien) brany pod uwagę przy ustaleniu wysokości honorarium, jakie strona zapłaci u konkretnie wybranego adwokata.
Przykładowo, ciężko sobie wyobrazić, że szanujący się adwokat będzie prowadził np. sprawę karną z wyboru za wynagrodzenie poniżej stawki za tzw. urzędówkę, która obecnie wynosi 1033,20 zł brutto za całe postępowanie przed sądem I instancji.
W niektórych sprawach, stawki adwokackie wynikające z tych rozporządzeń, całkowicie nie przystają do jakichkolwiek realiów działalności adwokackiej, bo w sprawach o drogę konieczną, czy rozgraniczenie (czyli tam gdzie przeważnie postępowania sądowe trwają najdłużej), ustawodawca przewidział, że minimalne wynagrodzenie adwokata z wyboru to odpowiednio 720 zł i 480 zł.
Najczęściej spotykanymi systemami ustalania honorarium adwokackiego są stawka godzinowa, stałe wynagrodzenie tzw. ryczałt za całą sprawę lub jej etap (np. postępowanie sądowe w I instancji), procent od wygranej (tzw. success fee). W tym ostatnim przypadku nie może to być jednak jedyne wynagrodzenie przysługujące adwokatowi. Niedopuszczalna jest taka umowa o usługi adwokackie, która przewiduje, że wynagrodzenie adwokata w całości zależy od wyniku prowadzonej przez niego sprawy.
W zależności od specyfiki danej sprawy oraz życzeń Klienta w mojej kancelarii możliwe jest przyjęcie takiego sposobu rozliczeń, który łączy elementy każdego lub kilku z tych systemów np. pobieram stałą opłatę przy przyjęciu sprawy, umawiam się na kolejne płatności za moją pracę np. za każdy rok prowadzenia danej w sprawie w sądzie (o tym jak długo sprawa będzie trwała, decyduje przede wszystkim postawa pozostałych uczestników sporu; a zatem nigdy w zasadzie nie można tego przewidzieć na początku współpracy z Klientem), a dodatkowo zastrzegam jakąś premię w razie uzyskania całkowicie pozytywnego dla Klienta orzeczenia sądowego, czy decyzji administracyjnej.
Jak widać, w prowadzonej przeze mnie kancelarii adwokackiej, elastycznie i indywidualnie podchodzę do kwestii wynagrodzenia za mojej usługi.
Klient od razu zna wysokość mojego honorarium lub też przejrzyste zasady jego ustalenia w późniejszym czasie, co również pozwala mu ocenić w pewnym przybliżeniu koszty, jakie poniesie, decydując się na współpracę z moją kancelarią.
Wszystkie te konkretne ustalenia dotyczące mojego wynagrodzenia są następnie przenoszone do pisemnej umowy o świadczenie usług prawnych, jaką Klient zawiera z moją kancelarią, dzięki czemu zyskuje On poczucie bezpieczeństwa i ma pewność, że nie będzie zaskakiwany żadnymi dodatkowymi kosztami adwokackimi w toku – czasami nawet kilkuletniej - współpracy.